|
Dla innych i dla siebie patchworki szyte ku radości naszej i innych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia mistrz
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 316 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 09:11 Temat postu: Sztukowanie spodów patchworków |
|
|
Co prawda nie napiszę (przynajmniej w tej chwili) nic odkrywczego, ale chyba rozważania na temat spodów mogą się znaleźć właśnie tutaj, wśród kursów.
Uszyłam wierzch do dużej kołdry, długość 222 cm, szerokość 233.
Materiał na spód mam szerokości 144 cm, więc nie da się uniknąć sztukowania. Zastanawiam się i kombinuję, jak kroić i jak sztukowac, żeby po dodaniu jeszcze drugiego materiału (bo tej jeden nie wystarczy) wyszło coś sensownego.
Wymyśliłam, ze materiał "zasadniczy" dam w środku, formując z niego prostokąt największy jaki się da, a materiał uzupełniający - w formie pasa na brzegach, dookoła patchworka.
Chętnie wzięłabym udział w dyskusji na ten temat, posłuchała Waszych dobrych rad. Czy lepiej udawać, że to jest jeden kawałek (ale nie mam zamiaru dopadowywać dość rzadko rozmieszconego wzoru!), czy przeciwnie, zeszywać tak, zeby był jakiś deseń na spodzie?
Z własnego doświadczenia przestrezegam wszystkich przed zostawianiem gdzie indziej niż przy brzegu schowanej pod spodem "krajki", czyli brzegu fabrycznego. Raz taki brzeg zostawiłam i potem bardzo trudno sie w tym miejscu pikowało, trzeba było wyciągać igłę obcęgami.
Prosze, dajcie mi te rady jak najprędzej, bo za tydzień na spotkaniu kołdra ma być kanapkowana, czyli musze ten spód wcześniej uszyć i zeszyć go z wierzchem! |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 09:11 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kankanka mistrz
Dołączył: 17 Cze 2008 Posty: 278 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 12:43 Temat postu: |
|
|
Ja generalnie staram się dopasować tył do przodu, czyli kolorystycznie powinno to grać lub tematycznie. Nie widzę żadnych przeszkód w sztukowaniu tyłu i można tu się pobawić nie tylko w doszycie boków, ale także góry i dołu, wtedy tak w ramy wzięty tył stwarza wrażenie pełnej kompozycji. Co do krajek to ja zawsze je wywalam z tkaniny, chyba, że brakuje mi 1 lub 2 cm tkaniny to wtedy wszywam to w brzeg. Krajki są bardzo sztywne i szkoda naszych igieł na szycie po nich. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 12:43 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|