Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irenka administrator
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 397 Skąd: Ząbkowice Śląskie
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 18:27 Temat postu: Pomysły irenki |
|
|
Koleżanka jest w ciąży. Twierdzi, że to syn :o . Termin ma na połowę grudnia, więc jeszcze trochę czasu zostało. Chciałabym uszyć dla dziecka coś w rodzaju kocyka, becika (takie coś, w co zawija się maluszki). Nie wiem, jaki to powinno mieć rozmiar (musi być kwadrat), czy zrobić tylko szmaciane, czy z haftami. Wiem tylko, że powinno być niebieskie :grin: |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 18:27 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia mistrz
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 316 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Czw Wrz 04, 2008 18:38 Temat postu: |
|
|
Rozmiar takiego "kocyka-naleśnika" to albo 80x80 albo 90x90 cm. Jednak zwykle w sprzedaży są kocyki o kształcie prostokąta, ja używałam jako poszwy na kocyk poszewek na dużą poduszkę, też była prostokątna (70x80), ale dało się dzieciaka zawinąć. Kocyk trzeba było z jednej strony trochę złożyć.
Taki "naleśnik" dość szybko wychodzi z użycia, niemowlę rośnie i coraz mniej śpi. Może zrób coś takiego, żeby potem mogło służyć jako przykrycie dziecka albo jako kocyk do przewijania, czy raczkowania.
No trzeba zdecydować: czy to ma być do częstego prania? Może teraz stosuje się pieluchy jednorazowe, ale dawniej maluch potrafił taki "naleśnik" dość szybko dokumentnie przemoczyć. Nawet jak pieluchy są "nieprzemakalne", to dziecku lubi się "ulać" mleko. Kocyk (poszewka?) musi być dość często prany. Więc musisz zdecydować, co to będzie.
Na pewno patchwork jest przyjemniejszy i bardziej oryginalny niz poszewka, byle dało się go prac w pralce i żeby szybko sechł. |
|
Powrót do góry |
|
|
dorota mistrz
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 510 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 06:48 Temat postu: |
|
|
Swego czasu szyłam dla wszystkich dzieci w rodzinie małe patchworki. Największe wzięcie miały takie nieduże prostokątne: do położenia dziecka np. na wizycie u lekarza, do przykrycia w wózku i foteliku w samochodzie a jak dziecko podrośnie dzielnie z nim wędruje po trawce czy zawija lalki.
Taki kwadratowy "naleśnik" szybko kończy swoją rolę a do innych zadań ma nieodpowiednie rozmiary.
Optymalne rozmiary to: 50-60 x 70-80.
A zachwyty pani doktor bardzo ułatwiają kontakty za służbą zdrowia, wiele razy to słyszałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
irenka administrator
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 397 Skąd: Ząbkowice Śląskie
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 07:36 Temat postu: |
|
|
A czy dla chłopca odpowiednim wzorem hafcików będą biedronki, czy raczej szukać np autek czy czegoś podobnego?
Dorotko, masz rację, takie coś ala kołderka chyba będzie lepsze. No i rozmiar mniejszy |
|
Powrót do góry |
|
|
kankanka mistrz
Dołączył: 17 Cze 2008 Posty: 278 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 08:05 Temat postu: |
|
|
Moja rada sprawdzona:
do 3 miesiecy lepsza jest kwadratowa kołderka 80 na 80 lub 90 na 90, bez haftów i szczególnych wzorów bo dziecko albo na nich leży albo ma pod sobą.
Po zawinięciu przydaje się umocowany rzep do spięcia naleśnika. Kolory- ja użyłam bardzo zywego pomarańczu i wszyscy sie zachwycali tym kolorem, reszta dzieci była w nijakich błękitach, rózach i ogólnych mazajach z drobnych zwierzątek. Mój nalesnik był w radosnych kolorach z zyrafką bo to była poscielówka i była to cześć na poduszkę z centralnym motywem. Ale i tak tego wzoru nie było widać po zawinięciu więc tu tylko kolor się liczy. Nie powinno farbować bo matka musi to często prać. Bardzo się to przydaje do trzymania przy karmieniu i noszeniu w pierwszych miesiacach. Potem służy jako np podkład przy przewijaniu i siedzisko.
Kasia miała dwa takie i nie mówiła że ma za dużo. A dla celów przykryciowych po 3 mies kołderka, z hafcikami i bajerami lub z kolorowych kwadratów. Dla chłopca autka! dam ci kawałki z samochodzikami do kombinowania patchworku na spotkaniu. _________________ A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto. |
|
Powrót do góry |
|
|
dorota mistrz
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 510 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 10:44 Temat postu: |
|
|
Taki "wycierus" do wszystkiego to lepszy jest w żywych ciemniejszych kolorach.
Ale wiadomo: na pierwszy prezent dla noworodka to taki śliczny delikatniutki by sie zdało.
Teraz Irenka musi wybrać.
Uszyłam chyba kilkanaście takich dziecinnych a zdjęcia ani jednego nie mam. |
|
Powrót do góry |
|
|
irenka administrator
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 397 Skąd: Ząbkowice Śląskie
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 12:46 Temat postu: |
|
|
Ja też bym wolała kolorowy i żywy, ale może mój gust się nie spodoba? A nie chcę pytać koleżanki, bo chciałabym, żeby to była niespodzianka. |
|
Powrót do góry |
|
|
kankanka mistrz
Dołączył: 17 Cze 2008 Posty: 278 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 19:40 Temat postu: |
|
|
Kolorowy!!!!!!! _________________ A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia mistrz
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 316 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Sob Wrz 06, 2008 19:21 Temat postu: |
|
|
Zdaj się na swój własny gust, myślę, że wyjdzie śliczny patchwork, a koleżance na mur się spodoba, nawet gdyby na początku miała być zdziwiona, że to nie pastele. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob Wrz 06, 2008 19:21 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|